niedziela, 13 grudnia 2015

Miasto Meksyk – Mexico City

Duże oczekiwania i …

Hasło Meksyk przywodzi na myśl piramidy, egzotyczne kultury prekolumbijskie, architekturę barokową przyniesioną przez kolonizatorów.  Wszystkiego dużo i jeszcze do tego piękna pogoda i przyroda.  Jednak Miasto Meksyk, zwane także Dystryktem Federalnym, to świat sam w sobie.  Miasto liczy około 9 mln mieszkańców, jednak obszar metropolitarny to już około 22 mln mieszkańców – wielkość trudna do wyobrażenia sobie porównując do miast europejskich.  

Mexico City

Miasto zostało założone przez Azteków na jednej z wysp na jeziorze Texcoco.  W miarę jak miasto rozrastało się łączono kolejne wyspy, osuszano i zasypywano bagna oraz pozostałe części jeziora.  Jest to o tyle ważne, iż konsekwencją wyboru tego miejsca jest powolne zapadnie się miasta, a w szczególności jego historycznych części.  Jeśli dodamy do tego trzęsienia ziemi, to nikogo nie powinny dziwić budynki, których odchylenie od pionu jest widoczne gołym okiem.  A praktycznie możemy to odczuć zwiedzając takie miejsca jak Kościół Św. Franciszka, Katedrę czy Sanktuarium Guadalupe. Dobrym punktem aby zobaczyć ogrom miasta jest Torre Latinoamericana – pierwszy meksykański drapacz chmur.  Z 42-eigo piętra można zobaczyć całe miasto, łącznie z favelami, które „wylewają się” już poza granice Dystryktu Federalnego.  Bilet wstępu obejmuje także wystawę na 41-szym piętrze, warto tam zajrzeć bo w skondensowany sposób pokazuje historię miasta, także tragiczne trzęsienie ziemi w 1985 roku.

Palacio de Bellas Artes - Mexico CityPo przekątnej od Torre Latinoamericana znajdziemy Palacio de Bellas Artes, przypominający architekturę Paryża. To pomysł Porfirio Díaza, który chciał przebudować stolicę na modłę paryską.  Naprzeciwko Torre trudno nie zauważyć budynku pokrytego niebieskimi kafelkami, które zawsze kojarzą mi się z Portugalią – to Casa de los Azulejos.  Stąd, ulicą Francisco Madero, warto ruszyć w kierunku Katedry. Po drodze można zajrzeć do Kościoła Św. Franciszka (Iglesia de San Francisco), który stanowił kiedyś część klasztoru Franciszkanów założonego przez Cortésa w trzy lata po konkwiście czyli w 1524 roku.  Tutaj można zobaczyć jakie efekty przynosi powolne zapadnia się miasta.  Cudem wydaje się, że kościół wciąż stoi.  Zaraz obok znajdziemy Palacio de Iturbide.  Pięknie zdobione patio i wnętrza XVIII-wiecznego pałacu dziś są miejscem wystaw.
Placio de Iturbide - Mexico City
Ulica Madero kończy się na Placu Konstytucji (Plaza de la Constitución) popularnie zwanym Zócalo.  Tutaj znajdziemy Katedrę i Palacio Nacional i ogromną flagę meksykańką, jednak sam plac niczym szczególnym się nie wyróżnia.  Chociaż ostatnio plac i Palacio Nacional „zagrały” w nowym filmie o Bondzie „Spectre” – dla zainteresowanych i podróżników podążających śladami produkcji filmowych artykuł Condé Nast Traveler.

Mexico City - Zocalo
Oczywiście spacer na tym się nie kończy
Cdn.

niedziela, 6 grudnia 2015

Jabłonna - Pałac i Park

Miejsce na spacer o każdej porze
XVIII-wieczny zespół pałacowo-parkowy w Jabłonnie koło Warszawy kojarzy się z konferencjami, ślubami i przyjęciami weselnymi ponieważ tak jest najczęściej wykorzystywany.  Lecz mają tu miejsce także koncerty, wystawy, pikniki i inne wydarzenia, wszystko zależy od organizatorów.  Wszystkie szczegółowe informacje można znaleźć na stronie pałacu.
Pałac Jabłonna koło Warszawy

Ja trafiłam do Jabłonnej w poszukiwaniu miejsca na spacer; takiego, które będzie sensownie blisko Warszawy, a jednak już bez tłumów.  I rzeczywiście tak było, szybki dojazd, trochę spacerowiczów, parkowanie bez problemów.

Park Jabłonna koło WarszawyPark Jabłonna koło WarszawyPark jest średniej wielkości, nich nie zmyli nikogo ładnie narysowany plan - brak tam skali więc oczekiwania mogą być większe niż rzeczywistość.  Założenia parkowe zostały opisane jako w stylu angielskim, jednak dziś wydaje się, że jest to wersja styl angielski zaniedbany.  A może to dobrze, bo daje wrażenie prawdziwego lasu.  Część parku, gdzie znajdziemy łuk triumfalny ku pamięci ks. Józefa Poniatowskiego, jest trochę bardziej uładzona i bardziej parkowa.  W parku wytyczono ścieżkę przyrodniczą, szkoda, że niektóre drzewa stanowią już tylko pień obrośnięty hubami - przyroda sama robi porządek.  Całość daje przyjemne wrażenie, choć opis ze strony obiecywał zdecydowanie więcej.


Pałac Jabłonna koło Warszawy
Do parku można dotrzeć wygodnie rowerem ponieważ graniczy on z wałem oddzielającym go od Wisły, po którym prowadzi ścieżka rowerowa.  Przez teren parku prowadzi także szlak turystyczny.