Miejsce na spacer o każdej porze
XVIII-wieczny zespół pałacowo-parkowy w Jabłonnie koło Warszawy kojarzy się z konferencjami, ślubami i przyjęciami weselnymi ponieważ tak jest najczęściej wykorzystywany. Lecz mają tu miejsce także koncerty, wystawy, pikniki i inne wydarzenia, wszystko zależy od organizatorów. Wszystkie szczegółowe informacje można znaleźć na stronie pałacu.
Ja trafiłam do Jabłonnej w poszukiwaniu miejsca na spacer; takiego, które będzie sensownie blisko Warszawy, a jednak już bez tłumów. I rzeczywiście tak było, szybki dojazd, trochę spacerowiczów, parkowanie bez problemów.
Park jest średniej wielkości, nich nie zmyli nikogo ładnie narysowany plan - brak tam skali więc oczekiwania mogą być większe niż rzeczywistość. Założenia parkowe zostały opisane jako w stylu angielskim, jednak dziś wydaje się, że jest to wersja styl angielski zaniedbany. A może to dobrze, bo daje wrażenie prawdziwego lasu. Część parku, gdzie znajdziemy łuk triumfalny ku pamięci ks. Józefa Poniatowskiego, jest trochę bardziej uładzona i bardziej parkowa. W parku wytyczono ścieżkę przyrodniczą, szkoda, że niektóre drzewa stanowią już tylko pień obrośnięty hubami - przyroda sama robi porządek. Całość daje przyjemne wrażenie, choć opis ze strony obiecywał zdecydowanie więcej.
Do parku można dotrzeć wygodnie rowerem ponieważ graniczy on z wałem oddzielającym go od Wisły, po którym prowadzi ścieżka rowerowa. Przez teren parku prowadzi także szlak turystyczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz